Organowe i wokalne przeżycia w katedrze
Organistka Katarzyna Olszewska oczarowała publiczność koncertu Od Bacha do współczesności w łomżyńskiej katedrze podczas festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Wspaniała instrumentalistka zaprezentowała swe umiejętności nie tylko jako solistka, choćby w natchnionej improwizacji, ale towarzyszyła też jako akompaniatorka śpiewakom: sopranistce Annie Kindze Osior i tenorowi Jackowi Szymańskiemu, dyrektorowi festiwalu. Wśród zachwyconych słuchaczy był również wybitny organista i organmistrz Jerzy Kukla, dzięki któremu organy przeznaczone w roku 1999 do wyrzucenia stały się instrumentem festiwalowym o przepięknym brzmieniu.
Koncerty organowe są już stałym punktem programu festiwalu
Drozdowo-Łomża, a tym roku wzbogacono ich formułę o utwory
wokalno-organowe. Jacek Szymański zaprasza na te koncerty wybitnych
wirtuozów, wśród nich Katarzynę Olszewską: absolwentkę Gdańskiej
Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w klasie organów profesora
Romana Peruckiego, od wielu lat prezentatorkę słynnych, pochodzących z
XVIII wieku, organów w archikatedry w Gdańsku-Oliwie.
Gości ona na festiwalu od 2017 roku, a dwa lata temu miała już okazję grać w łomżyńskiej katedrze. Wtedy był to koncert In memoriam,
poświęcony pamięci zmarłych związanych z festiwalem, teraz zaś
artystka miała znacznie większe możliwości, do tego znała już
instrument.
– Instrument był bardzo ładnie przygotowany, a ja,
bogatsza o wcześniejsze doświadczenia, mogłam juz sobie pozwolić na
więcej – mówi Katarzyna Olszewska. – Porejestrowałam wszystkie utwory
odpowiednio, tak jak chciałam, czułam się swobodnie, mogłam nawet
zagrać improwizację.
Ta swobodna i wykorzystująca różne brzmienia, improwizacja szczególnie zachwyciła słuchaczy.
–
Dwa lata temu nie odważyłam się, ale wszystko zależy od tego w jaki
sposób jest przygotowany instrument – wyjaśnia Katarzyna Olszewska. –
Dlatego stwierdziłam, że warto pokazać wszystkie brzmienia i
współbrzmienia tych organów – była to taka namiastka moich prezentacji w
katedrze oliwskiej, w tej pięknej katedrze również chciałam dokonać
takiej prezentacji tego instrumentu.
Zachwycało nie tylko mistrzowskie wykonanie, ale też dobór
repertuaru. W porównaniu z poprzednim koncertem powtórzył się tylko
jeden utwór, Andante, Sortie, Marche funebre z op. 122 Louisa J. A. Lefebure Welyego. Do tego zabrzmiały choćby: Fantasia G- dur BWV 572 najsłynniejszego z Bachów, część pierwsza Koncertu C- dur Christiana Friedricha Ruppe, Toccata zmarłego w 1986 roku belgijskiego kompozytora Flora Peetersa czy marsz Alexandre Guilmanta, wywiedziony z tematu Lift Up Your Heads op. 15 Haendla. – Zasugerowałam się tytułem Od Bacha do współczesności
i postanowiłam pokazać wszystkie muzyczne epoki – mówi Katarzyna
Olszewska. – Były więc utwory od baroku, poprzez klasycyzm, romantyzm
aż do muzyki współczesnej, w tym właśnie tej mojej improwizacji. Mam
nadzieję, iż program był zbudowany w taki sposób, że tworzył różnego
rodzaju napięcia, sprawił, że ludzie po prostu słuchali, a publiczność
była dzisiaj wspaniała, jestem bardzo zadowolona z gorącego przyjęcia!
Śpiewacy mieli pole do popisu w trzech utworach. Jacek Szymański zaśpiewał solo Ave Maria Giuseppe Verdiego, Anna Kinga Osior również Ave Maria, ale Andrzeja Wandzika, zaś w duecie wykonali Panis Angelicus
Césara Francka, który to utwór bardzo zyskał z organowym
akompaniamentem. Publiczność była zachwycona; słów uznania dla
wykonawców nie krył też Jerzy Kukla, który w drodze z Gołdapi do Lublina
postanowił przyjrzeć się organom w kościele Krzyża Świętego, na
których będzie grać w najbliższy piątek i pojawił się też na koncercie w
katedrze. Jak podkreślał było to dla niego zupełnie nowe
doświadczenie, bo jeszcze nigdy nie słyszał katedralnego instrumentu
siedząc na dole, a ponownie zagra na nim już w sobotę 1. sierpnia. –
Jest to bardzo wartościowe, że organizatorzy tego festiwalu
postanowili, choćby w okrojonej formie, ale jednak go przygotować –
ocenia Katarzyna Olszewska. – Jest bowiem tak, że my, artyści,
potrzebujemy publiczności, a ona potrzebuje artystów, bo działa to w
obie strony. Wiadomo, że na takie koncerty przychodzą ludzie, którzy
kochają muzykę organową czy kameralną i właśnie dla nich warto żyć,
przyjeżdżać i koncertować!
Wojciech Chamryk
Tekst i zdjęcia www.4lomza.pl
Czytaj także
- XXIX Międzynarodowy Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża 2022 – program
- Zakończenie Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża
- Koncert pamięci biskupa Stefanka
- Od Bacha do współczesności w kościele Krzyża Świętego
- Festiwalowy popis łomżyńskich muzyków
- Organowe i wokalne przeżycia w katedrze
- Inauguracja festiwalu Drozdowo-Łomża 2020
- XXVII Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża 2020 - Program
- XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża 2018 – program
- XXIV Międzynarodowy Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża 2017